Strona:PL Garborg Górskie powietrze.pdf/120

Ta strona została przepisana.

z nich, stojąc po swojej stronie ulicy, przemawia swoim językiem. — Każdy musi sam poznać niebezpieczeństwa życia i jego niedolę.
— I nie ty, lecz ja — powiada ogień pożądania — jestem przeznaczony, aby stać się nauczycielem młodych. Ty bądź zadowolony, gdyś przyszedł do przekonania, że możesz być sam sobie nauczycielem.
Umilkłem.
Ogarnęło mnie wielkie zwątpienie, ale był i spokoj w tym zwątpieniu.
I przyszły mi nowe myśli, spokojniejsze, niż dawne — może to jest rzecz najważniejsza dojść do tego, aby sobie samemu być nauczycielem?
Zbudziła się we mnie wielka pobłażliwość i z uśmiechem patrzyłem na gorączkowe usiłowania młodych, aby świat zawojować.
Właściwie żal mi ich — tak daleko mają, a czeka ich tak dużo przejść!
Kiedy mówią mi o życiu i chcą mnie pouczyć, czym ono jest, śmieję się, mrugam okiem na swoich rówieśników i po-