Strona:PL Garborg Górskie powietrze.pdf/21

Ta strona została przepisana.

wej, ale później stało się to niemożliwe. Porwały go nowe idee. Czytywał Ernesta Sarsa, czytywał Jerzego Brandesa; zamiast zagłębiać się w Grundtvigu, studjował Buckla. Był to ciężki, przejściowy okres dla nas... te ostatnie lata, i nie pod jednym względem. Wtedy to porzucił posadę w szkole... przeniósł się do Chrystjanji i zamierzał poświęcić się nauce i filozofji, a przytym pisać książki.
— I wtedy weszła mu w drogę ta nieszczęsna polityka.
— Pan wie, jak to było... zwłaszcza my, nauczyciele, którzy na ogół musimy trzymać się zdala od wszelkich spraw krajowych i tym podobnych... w takich czasach trudno oddawać się z zamiłowaniem swojej pracy. Żyje się w bezustannym niepokoju, czeka się na coś, co ma zmienić wszystko z gruntu i zamiast zabrać się do pracy, biega się po kawiarniach, cukierniach, aby przejrzeć najświeższe dzienniki i przekonać się, że nic nie «słychać.» Jestem pewien, że i obecnie wielu jest takich, którzy nic innego nie robią, tylko kręcą się po kawiarniach i politykują.