Strona:PL Garborg Górskie powietrze.pdf/61

Ta strona została przepisana.

wiedzieć. Jest to niby tajemnica... może powiedzieć, ale nie wstydzi się, bo chociaż to się może wydawać mędrcom małe i głupie, zdarzyć się może, iż któryś z dobrych przyjaciół, tu zebranych znajdzie się w podobnej potrzebie, a w takim razie to, co on opowie, będzie mu pociechą albo... tak, śmiało powiedzieć może, pociechą. Hm... Tak, bo to nic innego nie było tylko pokusa szatańska. Nic innego. Hm... Cały przeszły tydzień, a najbardziej w czwartek i piątek, może być, że najgorzej było w piątek... tak, djabeł prześladował go kuszeniem, że całe to, z tym stowarzyszeniem młodzieży i chórem, tak, chórem, to w gruncie rzeczy światowość, która odwodzi od Pana Boga, zamiast pociągać ku Niemu. Gdyż zajmujemy się tu nietylko tym, co jest konieczne, lecz troszczymy się także o wiele innych rzeczy: trzymamy dzienniki, drukujące wiadomości rozmaitego rodzaju, mamy książki w bibljotece, które może wymieniają imię boskie, a może i nie; były też i odczyty o tym lub owym, opisy podróży i t. p., śpiewamy pieśni świeckie,