Wogóle robię teraz rzeczy, których sama nie spodziewałabym się po sobie. Niech mi pan Ada napisze, co go tak na mnie rozgniewało?
Wybieram się w październiku do pańskiego miasta, jeśli więc będzie się pan ze mną kłócił — nie przyjadę.
Proszę przestać się gniewać i napisać, co pan robi?... A może zapomniał pan Ada o swej sezonowej współtowarzyszce górskich wycieczek.
Czy są chwile, w których pan o niej myśli?
Teraz, po wysłaniu listu, odebrałam pańską kartę, natychmiast więc donoszę o tem.
Przeczuwałam, że po tamtej otrzymam drugą i umyślnie po nią poszłam i tak się stało.
Jak to dobrze, iż pomiędzy nami znowu harmonja!
Chora jestem: gorączka, kaszel, rozdrażnienie i bezsenność, czyli nerwy. Jeśli tak potrwa, to nie przyjadę, aż kiedy,