Strona:PL Garlikowska - Misteryum.djvu/216

Ta strona została uwierzytelniona.

Cóż mnie to wszystko obchodzi! ty zostaniesz przy mnie i jak długo wiedzieć będą o mnie, to również i o tobie.
W nieśmiertelność pójdziemy razem, Ada!
Słuchaj mnie, bo mówię do ciebie, jako ta, co wiecznie trwać będzie w tobie, ale już nigdy przy tobie.
Gdybym nawet znalazła tego, którego wciąż szukam, ciebie nie zapomnę, zawierałeś bowiem w sobie harmonję uroku, byłeś kwiatem, który się rozwinął i rozpachniał pod mojem tchnieniem.
I bądź dumnym z tego, Ada, i głoś o tem, jak ja głosić to chcę przed całym światem, bo jakże małym jest ten świat wobec chwili, która go zapładnia.
Myśl o tym dniu pierwszym... najpierwszym i myśl o chwili, z której wyłania się wieczność.

Lilith.


Lilith już w drodze na jednej ze stacji kreśliła na niebieskim urzędowym blankiecie depeszę do Adama:
— Marjan powiadomiony nie dopuszczaj widzenia, wyjeżdżaj.
Przybywszy na miejsce, wysiadała