wciąż mam przed oczyma! O dziecię moje, serca nie pękają z bólu, a życie równie jest twarde jak ciężkie. Ale nie będę stanowiła za ciebie; opowiem ci wszystko, a ty sama zadecydujesz. Może się mylę, nigdy nie posiadałam zbytniej mądrości, a życie stępiło mój umysł, lecz rozum zastępowałam instynktem, a ten mi mówi, że nie wolno ci zaślubić twojego Henryka. Być może, iż nie mam słuszności: pragnęłabym tego, skoro chodzi tu o twoje szczęście. Przeczytaj to pismo, poradź się księdza i sama postanów. O jedno tylko proszę, żebyś nigdy ze mną o tem co przeczytasz nie mówiła; wszelakie pytania byłyby dla mnie torturą, gdyż odnowiłyby wszystkie moje cierpienia.
Mój ojciec, jak ci wiadomo, posiadał młyn nad Neckarą, ten gdzie obecnie mieszka twój świeżo odnaleziony wuj Scherer. Przypomnij sobie, z jakiem zadziwieniem przyjęto nas tam rok temu; z jakiem niedowierzaniem twój wuj patrzył na mnie, gdym mu powiedziała, że jestem jego siostrą Anną, którą on już miał za umarłą; jak musiałam ciebie umieścić pod moim portretem, ażeby udowodnić nie dające się zaprzeczyć podobieństwo, oraz przypominać najdrobniejsze szczegóły naszego dzieciństwa, kiedyśmy jako szczęśliwe dzieci bawili się razem, zwyczaje naszego ojca, nieomal słowa, któreśmy ze sobą zamieniali.
Nareszcie Fryc uwierzył; zawołał żonę i powiedział jej, że jestem jego siostrą Anną, która, choć bardzo zmieniona, powróciła do ojcowskiego domu. Nie chciała wcale temu wierzyć, mierzyła mnie podejrzliwem spojrzeniem, dopiero gdym ją zapewniła, gdyż znałam dobrze Babettę, że jestem w dobrobycie i wcale nie dla otrzymania wsparcia wróciłam
Strona:PL Gaskell - Szara dama.djvu/13
Ta strona została uwierzytelniona.