Strona:PL Gautier - Romans mumji.pdf/16

Ta strona została przepisana.

sionych w uniwersytecie w Cambridge. Ubrany był z tą starannością i drobiazgową czystością, jaka charakteryzuje Anglików, którzy w takim samym nieposzlakowanym stroju kroczą po piaskach pustyni, co przechadzają się po wybrzeżu w Ramsgate albo na szerokich chodnikach West-Endu. Na strój młodego lorda składał się paltot, kurtka i spodnie z białego drelichu, przeznaczone do odbijania promieni słonecznych, dopełniał go zaś wąski krawat niebieski w białe grochy i kapelusz, z niesłychanie cienkiej słomy Panama, przewiązany welonem gazowym.
Egiptolog Rumphius zachował nawet pod tem piekącem słońcem tradycyjny czarny surdut uczonego, surdut z obwisłemi połami, zmiętym kołnierzem u wytartemi guzikami, z których niejeden wymknął się z pochewki jedwabnej. Czarne spodnie były bardzo zniszczone, tu i owdzie wytarte, a gdzieniegdzie przeświecały nitki osnowy; uważny obserwator zauważyłby przy prawem kolanie, na szarem tle materjału znaki, barwy ciemniejszej, świadczące, iż uczony miał zwyczaj ocierać o tę część ubrania pióro, nazbyt pełne atramentu. Krawat muślinowy, skręcony jak postronek, okalał luźno kołnierzyk koszuli, nad którym wystawała chrząstka, nazwana pospolicie jabłkiem Adama. Tego uczonego zaniedbania w ubraniu nie wynagradzała uroda — Rumphius piękny nie był; kępki ryżawych, posiwiałych włosów usadowiły się poza odstającymi uszami i buntowały się przeciw nadmiernie wysokiemu kołnierzowi surduta; czaszka, zupełnie łysa, lśniła się, jak kość, i wznosiła się nad