Strona:PL Gibess - Obozownictwo.pdf/163

Ta strona została przepisana.

wię ptaki i smaczne rybki. Szpagat przytrzymuje dach mego szałasu; to drzwi mego mieszkania. On mi pozwala pić świeżą wodę, zapuszczając mój kufelek na dno studni; a gdy jestem głodny, to ściągam nim mój żołądek, a wreszcie – czyż nie mam zawsze sznura aby się powiesić!
Jak widać z powyższego, rzeczywiście szpagat jest nieocenionym towarzyszem harcerzy.
W dalszym ciągu podam cały szereg różnych drobnych udogodnień w życiu obozowem. Wiele z nich już opisano, postarałem się zgromadzić możliwie wszystkie, podaję zaś czytelnikom z prośbą, aby były podnietą do nowych wynalazków i ulepszeń, któremi należy dzielić się z resztą braci harcerskiej, przesyłając odnośne opisy do naszego pisma.

Rys. 62.
Scyzoryk-lichtarz.

Oświetlenie. Nieraz znajdziemy się w nielada kłopocie przy oświetlaniu naszego obozu, a nawet wnętrza namiotu. Obóz musi być oświetlony latarniami i tu prymitywne urządzenia nie wystarczą, zato wnętrza namiotów, szałasów i t. p. nadają się znakomicie do wyrobów własnego pomysłu i wykonania. Każdy scyzoryk o dwóch ostrzach zastąpi znakomicie lichtarz (rys. 62); jedno ostrze otwarte całkowicie wbijamy w drzewo (ścianę, żerdź, słup), na drugim ostrzu umieszczamy świecę.