Strona:PL Gibess - Obozownictwo.pdf/39

Ta strona została przepisana.

dziewięć razy na dziesięć wypadków skruszy się, w dziesiątym wypadku trzeba będzie ściąć korzeń, albo poszukać kamienia. Wreszcie będziesz już miał kawałek czystej i świeżej ziemi, miękkiej i zrównanej, wolnej od wybojów. Z kolei przygotuj kilka kołków do przytwierdzenia namiotu; zetnij widełkowaty kij, długości 8 do 10 stóp, który, wbity obok namiotu, będzie podtrzymywał jego budowę.
W kraju, gdzie puszcze leśne są w dużej ilości, obyty wędrownik umie między dwoma drzewami zbudować w ciagu dziesięciu albo piętnastu minut szałas z gałęzi, opierając dziesięć kijów, które stanowią rusztowanie szałasu, o linkę przeciągniętą między dwoma drzewami.
Pozostaje zrobić łóżko i lepiej je zrobić zaraz, gdy umysł jeszcze zajmuje się sprawą szałasu. Zetnij młode drzewko, najlepiej sosnę i obetnij gałązki. gałązek tych należy zrobić pod namiotem jeden porządnie ułożony (stroną wypukłą gałązek do góry, grube końce ku nogom) pokład posłania. Ten pokład należy jeszcze uzupełnić pozostałemi gałązkami, których grube końce wtyka się pod pierwszy pokład.
Jeśli na to położysz płótno nieprzemakalne będziesz miał łóżko tak miękkie, jakby było na najlepszych sprężynach, znacznie zaś więcej aromatyczne i wygodne niż łóżko, które mógłbyś dostać w mieście.
Następną robotą jest oczyszczenie kawałka ziemi przed namiotem. To zajmuje około dwudziestu se-