Strona:PL Giovanni Boccaccio - Dekameron.djvu/252

Ta strona została przepisana.

i mnie. Jeżeli jednak zechcecie, będziecie mogły mnie i siebie uszczęśliwić. Staruszka odparła na to, że niczego tak nie pragnie, jak poprawienia swego losu drogą godziwą.
— Przedewszystkiem wymagam od was milczenia — rzekła grabini. — Jeżeli wam zaufam, a wy mnie zdradzicie, zepsowacie przez to wszczęt moje plany, a i sami będziecie musieli żegnać się z nadzieją.
— Mówcie spokojnie — odparła staruszka — ja was z pewnością nie zdradzę.
Wówczas Giletta zaczęła swoją opowieść od chwili, gdy Beltrama pokochała, później wyznała, kim jest, i opowiedziała o wszystkiem, co zaszło. Mówiła w sposób tak wzruszający, że dama słowom jej uwierzyła, tem bardziej, że już ją słuchy o tej historji skądinąd doszły.
Grabini, wszystko szczegółowo wyjaśniwszy, rzekła:
— Teraz wiecie już, pani, co uczynić muszę, aby męża odzyskać. Nikt mi w tem dopomóc nie może, krom was, jeżeli tylko prawdą jest, że grabia córkę waszą gorąco miłuje.
— Nie wiem, czyli ją miłuje, czy nie — odparła dama — to mi jeno wiadomo, że całe jego postępowanie tego dowodzi. W czem jednak użyteczna wam być mogę?
— Zaraz wam to powiem, madonno — rzekł Giletta — pierwej jednak dowiedzieć się pragnę, jaką korzyść wam ta przysługa przyniesie. Wiem, że córka wasza w wieku stosownym do małżeństwa będąca, wielką urodą celuje i że tylko dla braku wiana w domu swym dotąd ją trzymacie. Gotowa jestem za usługę, jaką mi wyświadczycie, takiem wianem ją obdarzyć, jakie mi sami naznaczycie.
Damie, wielki niedostatek cierpiącej, wielce te słowa do smaku przypadły, jednakoż odparła:
— Powiedzcie mi, pani, co mam dla was uczynić? Jeśli to tylko nie będzie rzecz nieobyczajna, chętnie wszystko wypełnię, wy zasię później uczynicie, co się wam podoba.
Wówczas grabini rzekła:
— Należy, abyście przez zaufanego człeka powiadomili mego męża, grabiego, że córka wasza gotowa jest poddać się jego woli, jeżeli tylko wprzód się upewni, że on miłuje ją w samej rzeczy tak gorąco, jak to okazuje. Jednakoż nigdy temu wiary nie da, jeśli grabia nie przyśle jej wprzód pierścienia, który na palcu nosi. Gdy grabia pierścień ofiaruje, oddacie mi go, a później każecie