była. Dlatego też prawo to niesprawiedliwem nazwać trzeba. Jeśli chcecie je wypełnić na zgubę ciała mego i waszej duszy, czyńcie swoją powinność. Nim jednak do sądzenia mnie przystąpicie, proszę, abyście mi pewną małą łaskę okazali i spytali męża mego, zaliżem mu powolna nie była, ile razy chciał tego, i czy kiedykolwiek pragnienia jego nie wypełniłam.
Rinaldo, nie czekając na zapytanie sędziego, odparł, że jego żona w samej rzeczy po dobrej woli wszystkie jego pragnienia wypełniać była zwykła.
— A zatem — rzekła dama — spytać jeno należy, zali nie brał ode mnie zawsze wszystkiego, czego pragnął i co mu się podobało. Cóż jednak miałam czynić z resztą, która pozostała. Miałam ją może psom rzucić? Czyż nie lepiej ugościć nią szlachetnego młodzieńca, miłującego mnie nad życie własne.
Do sądu na sprawę pani Filippy zeszli się prawie wszyscy mieszkańcy Prato. Usłyszawszy jej wdzięczny respons, gromkim śmiechem wybuchnęli i, jak jeden mąż, zawołali, że słuszność jest po jej stronie.
Sędziowie, uległszy namowom podesty, zmienili niesprawiedliwe prawo i postanowili, aby tyczyło się ono tylko tych kobiet, które dla pieniędzy mężczyznom się oddają. Rinaldo, srodze zawstydzony, wyjechał z sądu, zasię dama wesoło i niefrasobliwie do domu powróciła.
Strona:PL Giovanni Boccaccio - Dekameron.djvu/429
Ta strona została skorygowana.