Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.2 232.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

narodowej“ konnej i pieszej oraz artyleryi; dowodził nią pierwotnie Piotr Łubieński, później Antoni Ostrowski. B. Gembarzewski.
O gwardyi królewskiej z wieku XVI i XVII ob. Nadworne wojsko. Ksiądz Jezierski w dziełku swojem „Niektóre wyrazy“ (r. 1791) powiada, że „gwardje to są pułki piechoty i jazdy, składające straż osoby królewskiej i królewskiego domu. W wielu narodach są dwojakie: szlacheckie i nieszlacheckie. Monarchowie prócz tych narodowych gwardjów jeszcze muszą chować trzecią gwardją Szwajcarów. Osobliwsze to zarządzenie Opatrzności: Szwajcarowie, nie cierpiąc w swoim narodzie królów, w obcych narodach najważniejszą dla nich zostają strażą.“

Gwardjan, po łac. guardianus, przełożony w klasztorach, zwłaszcza franciszkańskich, wybierany na 3 lata przez prowincjała i definitorów klasztornych na kapitule prowincjonalnej. U bernardynów i reformatów był wybierany na rok jeden, ale jenerał zakonny mógł dyspensować na czas dłuższy. Bywali też gwardjanowie w klasztorach bernardyńskich w Polsce i po lat kilkanaście na jednem miejscu.

Gwarek, Gwarectwo (z niemiec. Gewerk). Ziemia, uważana pierwotnie za wyłączną własność panujących, w dobie piastowskiej przeszła w znacznej części co do swej powierzchni w posiadanie rycerstwa i duchowieństwa, co do skarbów jednak wewnętrznych, t. j. kopalnych, stanowiła jeszcze nadal królewszczyznę i monarsze tylko przysługiwało prawo upoważniać pewne osoby do użytkownictwa górniczego za pobieranie od nich dziesięciny w kruszcach wydobytych lub pewnej opłaty, zwanej „olborą.“ Przemysłowcy tacy bywali z różnych stanów: ze szlachty, mieszczan i kmieci, krajowcy i cudzoziemcy, zwani z niemiecka gwarkami, a ich spółki czyli towarzystwa, które zawiązywali, zwały się gwarectwami. Pierwszy znany przywilej tego rodzaju wydała dla gwarectwa olkuskiego, w kilka lat po śmierci Kazimierza Wiel., siostra jego Elżbieta, królowa Węgier i rejentka Polski, zatytułowany Ordinatio montium Ilcussiensium. Następnie wydawali podobne przywileje Wł. Jagiełło i syn jego Kazimierz Jagiellończyk, a kr. Aleksander w r. 1505 ogłosił statut Jana Olbrachta, określający szczegółowo prawne podstawy przemysłu górniczego Olkusza w obrębie jednomilowego promienia dokoła miasta. Olbora, t. j. opłata dla króla, podług statutu tego, wynosiła w naturze ⅟11 część wydobytego kruszcu i tak zwane „groszowe“ w gotówce zależne od rozmiarów zajętej pod kopalnię przestrzeni i od ilości wytopionego ołowiu i srebra. Król zastrzegał sobie oprócz tego pierwszeństwo przed innymi w zakupnie wytopionego srebra i ołowiu „po cenie sprawiedliwej,“ t. j. takiej, jaką płacili kupcy gdańscy. Właściwych gwarków (cultores montium) odróżniano od górników (montanistae) i robotników (laboratores). Wyjęci oni byli z pod sądów zwyczajnych i mieli swój „sąd żupniczy,“ złożony z żupnika czyli zwierzchnika gwarectwa i siedmiu ławników przysięgłych (zupperius et septem jurati). Sąd ten sądził podług uważanych za bardzo dobre dawnych praw górniczych polskich, posiłkując się w razie potrzeby prawem górniczem węgierskiem i czeskiem. Apelacja szła do rajców miasta Olkusza, a stamtąd do króla. Celem podniesienia kopalni olkuskich, monarchowie licznymi przywilejami zwalniali gwarków od całej lub części olbory, od ceł, mostowego, pogłównego, dawali wolny wrąb do lasów królewskich. W wewnętrznych między sobą stosunkach rządzili się gwarkowie uchwałami (lauda cultorum), które ustanowione na ich zebraniach ogólnych i zapisane do ksiąg żupniczych, miały znaczenie prawa obowiązującego. Lauda te obejmowały liczne przepisy porządku, bezpieczeństwa, dobro-