Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.3 035.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

pnie opisane zostały przez hr. Aleksandra Przezdzieckiego z dodaniem pięknych i nader dokładnych litografii we wspaniałem wydawnictwie Przezdzieckiego i Rastawieckiego „Wzory sztuki średniowiecznej w dawnej Polsce,“ serja pierwsza r. 1853—1855. W 3-im t. powyższego pomnikowego dzieła podany został rysunek i opis kielicha Kazimierza Wielkiego, przechowywanego w kościele stobnickim. Zabytków średniowiecznych tego rodzaju znajduje się w kościołach polskich dość sporo.

Kieliszek z wieku XVII-go dla dam.

Opisanie ich przeto nie może być objęte niniejszym artykułem. O puharach biesiadniczych mowa będzie pod właściwym wyrazem. Tutaj nadmienimy tylko jeszcze o kieliszkach szklanych do wina i miodu, nieraz ozdobnie bardzo rzniętych, których domy magnackie i możnej szlachty posiadały setkami i tysiącami, które jednak z czasem, skutkiem wielkiej cienkości kruchego szkła i niedbalstwa służby, tak wyniszczone zostały, że dziś do rzadkości już należą. Podajemy tu rysunki dwuch kieliszków z wieku XVII (znajdujących się w zbiorach jeżewskich). Pierwszy ze szkła nadzwyczajnie cienkiego, ozdobiony rznięciem artystycznem, przedstawiającem sokoła myśliwskiego trzymanego na ręku. Drugi nie ma żadnego rznięcia, ale wyginany jest w karby przeznaczone dla ust niewieścich do sączenia słodkiego nektaru po odrobinie. Posiadamy w naszych zbiorach inny jeszcze kieliszek ozdobnie wykonany z zastawy Augusta II Sasa, z cyfrą jego i małżonki Krystyny Eberchardyny. Tego jednak nie podajemy tutaj, żałując miejsca na zabytek, przypominający wstrętną postać bardzo lichego monarchy.

Kiełbasa była od czasów najdawniejszych przysmakiem polskim. Częstując gości, od niej rozpoczynano śniadania i obiady. Na święconem wielkanocnem, zarówno u ludu jak szlachty, pierwsze miejsce zajmowała zawsze kiełbasa. Sławny bigos hultajski bez kiełbasy obejść się także nie mógł. Gdy za czasów saskich kuchnia polska stała się więcej wykwintną, powiadano, że dobry szlachecki kucharz powinien był umieć przyrządzać kiełbasę na 12 sposobów, a pański na 24. Na dworze Augusta III był sławny kuchmistrz Wereszczak, od którego nazwany został jego sposób podawania kiełbasy. Kiełbasa „na wereszczaku“ dawana, była pokrajana w talarki i podlana ostrym sosem, a jadano ją łyżką. Stąd powstało przysłowie: „Za króla Sasa, łyżką kiełbasa.“ Nalewając piwo po kiełbasie, mówiono: „po kiełbasie napijwa się.“ O łakomym na kiełbasę powiadano, że „łasy do kiełbasy.“

Kier. Budować z drzewa na kier, w kier, znaczy nie w słupy (z pazami), ale w węgły, czyli zacinać ciesie w kier, w zamek.

Kiereja, kierejka, suknia zwierzchnia turecka, futrem podbita. Polacy lubili przywdziewać zdobyte w boju na Turkach kiereje. Powiada więc Bratkowski: „Chodź zdrów w kierejce, gdyś zabił Turczyna,“ i w innem miejscu:

Ale to bieda, na drugim kierejka;
W boju nie widział Turczyna od wieka.

Książę Jan Jabłonowski tak określa: „Kierejkę Turczyn, Tatar burkę nosi.“

Kierlesz. Przez długi czas po wprowadzeniu chrześcijaństwa do Polski śpiew kościelny był tylko łaciński i należał wyłącznie do duchowieństwa, a lud wiejski,