Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.3 154.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

pokrzywdzony, nie cofa nigdy słowa. Kto kupił rzecz kradzioną, musiał się wywieść litkupnikami. Na Litwie i Rusi litkup zowią „baryszem“.

Litografje polskie najpierwsze. Mało zajmujemy się historją sztuk odtwórczych (rytownictwa na drzewie i metalu, litografii), a jednak one stanowią ważny przyczynek do historyi malarstwa w Polsce. Ciekawe są zwłaszcza początki litografii polskiej. Pisze się zwykle, że ją do nas wprowadził Siestrzyński — nicby on był jednak nie zdziałał, gdyby nie moralne poparcie i pomoc materjalna hr. Aleksandra Chodkiewicza.

Miłośnicy Litografii w Warszawie.
Wybiiano w Litografii Alex. Hr. Chodkiewicza — Maj 1818.

Ten dzielny, wysoko wykształcony magnat (w jednej osobie: rycerz, chemik, rymopis, archeolog i t. d.) łożył wiele na cele artystyczne i gromadził wspaniałe zbiory obrazów i rycin, które potem — co u nas, niestety, należy do rzeczy aż nadto zwykłych — rozszarpali wierzyciele. Ten zacny mecenas sztuki, któremu należy się trwała pamięć u ziomków, zajął się gorąco nowym wówczas wynalazkiem, dopomógł Siestrzyńskiemu do odbycia studjów przygotowawczych w Monachjum i Wiedniu, poczem we własnym pałacu przy ulicy Miodowej w Warszawie, w pięknym, czołowym salonie, zdobnym w zwierciadła weneckie, słupy porfirowe, cenne obrazy i rzeźby, ustawił dwie ręczne, niewielkie prasy, i na nich własnoręcznie, przy pomocy przyjaciół, odbijał najpierwsze polskie litografje. Wszyscy znajdujący się wówczas w Warszawie artyści rysowali dla niego na kamieniu piękne szkice, a nawet całe, wykończone kompozycje, a on z uciechą wielką odtwarzał je w szczupłej liczbie egzemplarzy dla siebie i swego kółka najbliższego. Tę hrabiowską artystyczną zabawę upamiętnił szkic, wykonany z natury przez Lexa, zapomnianego dziś rysownika i rytownika. Podobiznę tej pamiątki, wielce już dziś rzadkiej, podajemy obocznie. Działo się to w początkach r. 1818. „Izys Polska“ tak o tem pisała: „Odbyły się próby pomyślne i przyjaciele sztuk pięknych przykładali ze swej strony starania. Hrabia Zabiełło (Henryk, bardzo utalentowany malarz) kazał sporządzić praskę na papier i do rysowania się przyczyniał; pan Lelewel (Jan, brat Joachima, znakomity rysownik, ogółowi naszemu z tej strony prawie wcale nieznany) najstosowniej rysunki na kamieniu wykonywał“. Dodajmy, że dla hrabiego rysowali jeszcze: Brodowski Antoni, Sokołowski Jakób, Śliwic-