Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.3 155.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

ki Walenty, żona jego Weronika, Krethlow J., Kułakowski Ignacy, wspomniany już Lex, Oleszkiewicz M. (zapewne brat Józefa, malarza-mistyka), młodziutki wówczas Suchodolski January, Blank Antoni, Vogel Zygmunt, Zieliński Sylwester. Prócz nich, próbowali jeszcze sił swych na tem polu: córka hrabiego Zofja, kilku dyletantów bezimiennych, oraz kilku artystów, którzy podznaczali swe prace inicjałami, trudnymi dziś do odgadnięcia. Wreszcie jedną, bardzo piękną rycinę na kamieniu (alegorję, in folio) wykonał Jul. Ursyn Niemcewicz, i w tym kierunku wielce utalentowany. W roku następnym (1819) otworzył Siestrzyński pracownię litograficzną przy Instytucie Głuchoniemych, gdzie był nauczycielem. Niebawem powstał i trzeci takiż zakład rządowy, pod nazwą: „Biuro Sztabu Kwatermistrzostwa Generalnego“. Ostatni wykonywał głównie mapy i plany, których dokładność i delikatność w podziw wprawiają. Ryciny topograficzne „Biura Sztabu“ nietylko nie ustępują takimże robotom na miedzi, ale je subtelnością wykonania przewyższają. W amatorskiej pracowni hr. Chodkiewicza wykonał Śliwicki rzadkie dziś i poszukiwane „Portrety wsławionych Polaków z ich opisaniem“ (Warszawa 1820). Tych portretów miało wyjść 40; wyszło 28. Tekst do nich pisał Chodkiewicz; nie zdążył wszakże napisać go do wszystkich. Na tem wydawnictwie wzorowało się inne, w dziewięć lat później przedsięwzięte (1829—30) p. t. „Galerja portretów sławnych Polaków“, wykonane w zakładzie J. Kośmińskiego przez L. Horwarta. To drugie, pod względem artystycznym znacznie gorsze, obejmuje ogółem 36 portretów z tekstem. W trzech najpierwszych zakładach litograficznych warszawskich, oprócz wymienionych już rysowników, pracowali: Hann A. (jest jego przepyszna głowa starego Polaka w zbroi, wielkości więcej, niż naturalnej, z rysunku Orłowskiego), Heismeir L., Korwin Feliks, Mittenleiter J. (Niemiec, sprowadzony w charakterze instruktora), Siekierzyński, Sierociński W. G. N. (dwa ostatnie inicjały znaczyły: „głuchoniemy“, był bowiem kaleką; są jego ciekawe obrazki Świętych, w formacie ćwiartkowym), Songin (cudzoziemiec, może Anglik; jego rycina, przedstawiająca Zuzannę między starcami, ma podpis: „The Seducers“). Czwartym z kolei zakładem był „Instytut litograficzny szkolny.“ Prócz map, całych atlasów, rycin technicznych i t. p. wykonywano w nim doskonałe portrety, przeważnie historyczne. Równocześnie z Instytutem, otworzył pracownię litograficzną Letronne L., doskonały akwaforcista. W kilka lat później powstał zakład litograficzny Kośmińskiego. Na tym ostatnim zamyka się wstępny, dwunastoletni (1818 do 1830) okres litografii polskiej — okres najciekawszy i najbardziej artystyczny. Pomniejsze i zapewne krótkotrwałe pracownie mieli jeszcze w tym okresie: Schafner i Bourgeois. W tych pięciu zakładach pracowali głównie: Marja Hermanowa (pierwsza litografistka polska, z domu Tańska, siostra Klementyny Hoffmanowej), Kostecki Fr., Krethlow J. (znakomity rytownik, twórca wielu portretów na miedzi), Leśniewski Antoni, Piwarski Feliks, Ruchacz, Rybiński Feliks, Sławiński J., Smoleński A., Sonntag J., Witkowski W., Zakrzewski A., Zieliński J. Okres następny, jako bliższy nas i ogólniej znany, pomijamy na tem miejscu. Zaznaczyć jednak musimy szeroko rozwiniętą w tym okresie działalność Maksymiljana Fajansa, litografa i właściciela zakładu litograficznego. Z biegiem czasu litografja polska traciła znamię artystyczne, służąc celom pospolitym, praktycznym, przetwarzając się ze sztuki w rzemiosło. Był to może wynik rozwiniętego w tym czasie drzeworytnictwa — zabitego z kolei