Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.3 210.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

gijno-cywilny. Mimo to biskupi obowiązują proboszczów do prowadzenia jednocześnie metryk kościelnych w języku łacińskim z tytułu ustaw synodalnych i tego względu, że gdyby akta stanu cywilnego były wzięte z pod dozoru kapłanów, kościół pozostałby bez metryk.

Mędel, mendel. W języku niemieckim Mandel oznacza 15 sztuk czegokolwiek, np. snopów, jaj i t. p., stąd Solski w „Geometrze polskim“ z r. 1683 powiada, że „mandel ma w sobie sztuk piętnaście“. Ponieważ snopy na polu w czasie żniwa układa lud w kopy, liczące częściej po snopów 12 niż 15 lub 16, polski więc mędel oznaczał niekiedy sztuk 15 lub 16, a także i tuzin. Lud mazowiecki i podlaski nad Narwią układa zwykle snopy nie w mędle, ale w „dziesiątki“.

Mętel, mętlik (z niemiec. Mantel), rodzaj płaszcza lub podwłośnika białogłowskiego. Kobiecy bywał z tabinu lub innej materyi, kanoniczy z futerek; ussarski barankami węgierskimi podszyty, bogato sznurowany, guzami obszyty, zawieszano na ramieniu. Wac. Potocki w Jovialitates pisze:

Nieszczęsna miłość szaty wymyśliła nowe:
Paniom mętle, mężczyznom delije dębowe.

Miary i wagi w dawnej Polsce. Chcąc mierzyć, trzeba mieć jaką znajomą wielkość, aby z nią porównywać nieznajomą, i ta się właściwie nazywa miarą. Taką pierwotną miarą dla każdego człowieka jest np.: palec, dłoń, piędź, stopa, krok, sążeń. Na tych podstawach opierały swoje miary wszystkie ludy starożytne, np. Hebrajczycy (Encykl. kościel., t. XIV, str. 267). Również i w mowie naszych prapradziadów lechickich do najdawniejszych należeć muszą takie określenia np. głębokości: po kostki, po kolana, w pas, w pachy, głęboko na chłopa, na dwa lub trzy chłopy. Ręce rozkrzyżowane poziomo dawały „siąg“ czyli długość, do której sięgały ich kończyny. Tkanina trzymana za jeden brzeg palcami a drugim brzegiem dociągnięta do środka piersi dawała „łokieć wielki“, zaś od palców do pachy — łokieć mały. Później łokieć wielki nazwano „giętym“ lub „strzałą“, miał bowiem długość strzały od łuku, łokieć zaś mały, przyjęty przez kupców, nazwano „kramnym“ a w XVIII w. pozyskał urzędową nazwę „warszawskiego“. Obwód głowy dorosłego mężczyzny dawał także długość zbliżoną do łokcia małego. Największa długość rozwartości pomiędzy końcem palca wielkiego i serdecznego dała „piędzię“. Takich piędzi liczono w łokciu wielkim 4, w małym 3. Szerokość palca wielkiego (w brzuszczu) dała cel, będący ⅟24 częścią łokcia małego. Długość stopy, wynosząca około połowy takiego łokcia, szósta zaś część siąga nazwana została „stopą.“ Skok człowieka rozpędzonego uważano za maksymalną miarę kroku ludzkiego, większą od „siąga“ a równą połowie „laski“ czyli pręta i ze stu takich skoków stworzono „staje“, „stajanie“. Zwykły garnek gliniany do warzenia strawy, zwany w staropolszczyźnie „garncem“, stał się miarą nalewną czyli „garncem piwnym“, gar zaś dwa razy większy, używany do przechowywania rzeczy sypkich, został garncem podwójnym czyli „zbożnym“, t. j. zbożowym. Jednem słowem wszystkie miary, które wystarczały pierwotnym Lechitom w ich życiu domowem, noszą po dziś dzień nazwy polskie. Wszystkie zaś ściślejsze, które weszły w użycie skutkiem zawiązania stosunków handlowych z kupcami zagranicznymi, wzięto od sąsiadów i tylko spolszczono ich nazwy cudzoziemskie, a do tych należą: cal, mila, wiertel, łaszt, klofta, tatra, antał, fasa, tuzin, mędel, łut, funt, gwicht, giry, szalki, centnar, gruntwaga, mórg, sznur, huba, łan i inne. Bliższe wiadomości o używanych w Polsce miarach i wagach znajdują się w niniejszej Ency-