chy podobne we wszystkich miastach polskich.
Miecz, po łac. gladium. Nazwę miecza wywodzono od miotania czyli machania tym orężem. Teraz jednak Brückner tak mówi w tej sprawie: „Że gocki Hermannich w IV wieku po Chrystusie od Słowian daniny wybierał z ludzi i bydła, z kun i miodów, to nietylko przechwałka gockiej tradycyi, dzieje języka to samo stwierdzają. Przedewszystkiem przejął Słowianin od Gota uzbrojenie i taktykę. Zamiast pierwotnego noża i maczugi, procy z kamieniem, krótkiego oszczepu i strzały zatrutej ciemierem (nasza ciemierzyca), używał teraz miecza (po gocku meki) a głowę szłomem (hilms) zakrywał.“ Jak Europa dopiero od wojen krzyżowych zapoznała się i zaczęła używać krzywych szabel wschodnich, tak Turcy dopiero w zetknięciu ze Słowianami musieli poznajomić się z mieczem, skoro dla oręża długiego, szerokiego i obosiecznego przyjęli nazwę „mecz.“ W temże znaczeniu np. poeta turecki Fazyl-bej (zmarły w r. 1810) w poemacie „Chu-ban-name“ (księga pięknych), opisując przymioty Polek (Lehek) używa wyrażenia: „meczy destinde,“ t. j. miecz w ręku jego (Muchlińskiego „Źródłosłownik“). U dawnych Rzymian stracenie lub sprzedanie miecza było występkiem gardłowym. To samo znaczenie prostej dezercyi z szere-