Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.3 284.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

członków Rady Nieustającej, zwłaszcza gdyby na napomnienia walnego zebrania Rady nie uważali, za co mają być sądzeni sądem sejmowym. Ustawa sejmowa z d. 3 maja 1791 r. stanowiła: „Chcąc, aby straż praw narodowych obowiązaną była do ścisłej odpowiedzialności narodowi za wszelkie onych przestępstwa, stanowimy: iż gdy ministrowie będą oskarżeni przez deputację do egzaminowania ich czynności wyznaczoną o przestępstwo prawa: odpowiadać mają z osoby i z majątków swoich. We wszelkich takowych oskarżeniach Stany zgromadzone prostą większością wotów izb złączonych odesłać obwinionych ministrów mają do sądów sejmowych po sprawiedliwe i wyrównywające przestępstwu ich ukaranie, lub przy dowiedzionej niewinności, od sprawy i kary uwolnienie“.

Odpowiedź rycerska. Był to zwyczaj, polegający na tem, że gdy dwie strony pozostawały w zatargu, to strona pokrzywdzona dawała jawną na piśmie zapowiedź zemsty ogniem i mieczem w imieniu własnem i przyjaciół swoich. Rycerstwo średniowieczne całej zachodniej Europy odznaczało się samowolą i walkami, toczonemi przez rody pomiędzy sobą, co nie pozostawało bez wpływu na Polskę. Uczciwość tylko rycerska nakazywała, mszcząc się czyjej krzywdy, zapowiedzieć ją krzywdzicielowi publicznie. Przez danie mu jawnej „odpowiedzi“ wytaczano niejako sprawę przed sąd ogółu i dawano czas krzywdzicielowi do pojednania i wynagrodzenia krzywd. Odpowiedź, inaczej przechwałka (zwana po łacinie diffidatio, a w Litwie pochwałką), nie była prawnie dozwoloną i zarówno prawa polskie jak Statut litewski ustanowiły kary za ten zwyczaj (Vol. leg. II, f. 1213; III, f. 812 i Statut lit. roz. I, ar. 25 i 26). Z użyciem zemsty łączą się na Mazowszu instytucje prawne, znane pod nazwą wróżda i pokora. „Odpowiedź“, jako dana na piśmie pogróżka zemsty, napotyka się często w aktach grodzkich XVI w. po całej Polsce. Tak np. z powodu zatargu Ambrożego Wąsoskiego z Marcinem Goryńskim roku 1556 prawie połowa szlachty powiatu Konińskiego, a mianowicie rody: Cieleckich, Golińskich, Ruszkowskich, Lubienieckich, Milewskich i t. d., przesyłają list otwarty do dworu Wąsoskiego w Wąsoszu, oświadczając, że stają wszyscy po stronie Goryńskiego, że bronić będą całości jego życia i że wypowiadają nieprzyjaźń Wąsoskiemu. Że „odpowiedź“ utrwaliła się jako zwyczaj prawny, ujęty w pewne formy, są na to liczne dowody, takie np. jak w sporze między Gromadzkim z Gromadzic i Mościckim z Wiszar „list odpowiedni“ do akt sandomierskich r. 1576 wniesiony, w którym liczni krewni Gromadzkiego zapowiadają Mościckiemu, stwierdzając to podpisami i pieczęciami, że stają w obronie pokrzywdzonego i za krzywdy jego mścić się będą „na każdem zwykłem miejscu, okrom domu twego własnego“. Uchwały sejmowe z lat 1588 i 1633 ujmowały w karby lub znosiły „odpowiedź“, nie wyrugowały jednak szybko tego zwyczaju, który utrzymał się i w Niemczech (ob. art. A. Pawińskiego w Ateneum z r. 1896). Zwyczaj podobny, tylko na słowach a nie na piśmie polegający, był i u ludu polskiego (Baruch, w Ateneum r. 1897, t. I) jako echo obyczajów dawnej szlachty.

Odprawa znaczyła w Litwie przywiedzenie dekretu do skutku.

Odszczekiwanie pod ławą było karą za oszczerstwo czyli rzucenie potwarzy. Podług starego zwyczaju prawnego i statutu małopolskiego, oszczerca, przekonany o kłamstwo, musiał pod ławą uczynić odwołanie. Miało to związek z wyrażeniem staropolskiem „łże, jak pies“, czyli porównaniem obmowy ludzkiej z wartością psiego szczekania. Długosz opowiada o Gniewoszu z Dalewic, podkomorzym krakowskim, który podszepnął królowi Jagielle o mniemanych miłostkach królowej Jadwigi z