Strona:PL Goethe - Cierpienia młodego Wertera.djvu/184

Ta strona została przepisana.

wym, gdyż pan mu zapowiedział, że dyliżans zajedzie przed dom około szóstej.

Po jedenastej.

Cisza wkoło mnie głęboka, a dusza moja spokojna. Dzięki ci składam Boże za to, że w ostatnich tych chwilach użyczyłeś mi tyle siły. Przystępuję, ukochana moja, do okna i poprzez pędzące spiesznie chmury dostrzegam to tę, to ową gwiazdę na niebie! Nie pospadacie, — myślę — Bóg piastuje was i mnie na swojem łonie. Dostrzegłem gwiazdy dyszlowe Wielkiego Wozu[1], który lubię najbardziej z pośród wszystkich konstelacji. Gdym wychodził od ciebie późną nocą, widniała zawsze nad mą głową. Z jakiemże upojeniem wpatrywałem się w nią niekiedy! Czasem podnosiłem ręce i czyniłem ją znakiem, słupem granicznym szczęścia mego tej chwili! O Loto, wszystko mi ciebie przypomina! Wszakże ciągle otoczony jestem tobą, bowiem, jak dziecko niczego niesyte, nagromadziłem wkoło siebie różne drobiazgi, uświęcone twem dotknięciem.
Ukochana sylweta![2] Zapisuję ci ją w spadku i proszę, byś ją szanowała. Przywarły do niej niezliczone pocałunki moje, niesłychaną ilość razy żegnałem ją skinieniem wychodząc, a witałem, wracając do domu[3].

Osobną kartką proszę ojca twego, by zechciał zająć się memi zwłokami. Na cmentarzu, w samym kącie od strony pola rosną dwie lipy, tam pragnę spoczywać. Pewny jestem, że uczyni to dla przyjaciela. Dołącz swą prośbę. Nie chcę się narzucać z sąsiedztwem pobożnym chrześcijanom, bo możeby nie radzi byli nieszczęśliwemu. A może lepiej pochowajcie mnie przy drodze lub pośrodku bezludnej do-

  1. Wielki Wóz, czyli Wielka Niedźwiedzica, nazwa gwiazdozbioru, składającego się z 227 gwiazd widzialnych golem okiem, z których 7 jest 2 i 3 wielkości; 4 z nich stanowią trapez, a 3 inne są w łuk ku zachodowi ułożone.
  2. Werter ma na myśli sylwetę Loty, którą sam narysował; porównaj list z 20. lutego.
  3. Tak samo zachowywał się Goethe wobec sylwety Loty Buff.