lecz nie na śmierć. Mimowoli zapytuje czytelnik, czemu pozostawił otwartą Emilję Galotti na kantorku?
Charakterystyka utworu. Forma listów była w tym wypadku bardzo szczęśliwie wybrana, gdyż zapewniała możność bezpośredniego oddawania przeżyć bohatera. Formę tę spotykaliśmy już w powieściach Richardsona. Zachodzi jednak, jak już wyżej wspomniano, pewna różnica między powieściami Richardsona a Cierpieniami młodego Wertera. U angielskiego pisarza spotykamy wymianę listów między kilku osobami. U Goethego natomiast listy pisze tylko sam Werter, i to w zasadzie tylko do swego przyjaciela Wilhelma. Innych listów spotykamy niewiele: trzy do Loty i dwa do Alberta. Oprócz listów mamy jednak drobne notatki, jakby wyjątki z dziennika.
Autor przedstawia się czytelnikowi tylko jako wydawca pozostałych rękopiśmiennych pamiątek po nieszczęśliwym młodzieńcu: zabiera głos tylko w krótkiem słowie wstępnem oraz w uwagach, w których występuje zresztą bardzo dyskretnie.
Usprawiedliwia się w przypisach, że zmienia nazwy miejscowości i osób, wypuszcza nazwiska autorów i dzieł, które Lota lubi, rzekomo dlatego, by nie urazić innych autorów, a wreszcie usprawiedliwia się z tego, że nie zamieszcza prywatnego listu ministra. Wszystkie te szczegóły są oczywiście fikcją, celem zaś fikcji jest wzbudzenie w czytelniku przekonania, że autor postępuje z całą dokładnością i pedanterją, wobec czego listy Wertera tem bardziej zyskują na autentyczności. Na specjalną uwagę zasługuje przypisek autora do listu z dnia 1 lipca: uwaga o ukazaniu się w okresie czasu między chwilą akcji a chwilą wydania utworu kazań Lavatera pogłębić ma oczywiście to przekonanie o autentyczności listów Wertera.
W drugiej części musiał jednak autor dać w tekście dłuższe wyjaśnienia od siebie samego, jako »uwagi wydawcy«. Jest to przecież logicznie umotywowane:
Strona:PL Goethe - Cierpienia młodego Wertera.djvu/31
Ta strona została skorygowana.