Ta strona została uwierzytelniona.
Tak, jak błyskawica biega,
Strugi z konwy hojnie cieką.
Znowu, już raz drugi!
Ach! już pełna wanna!
Zbyt obfite strugi,
Powódź nieustanna!
Stój już, ach!
Dość już mamy,
Nie żądamy,
Nie kazałem!
O biada mi! co za strach!
Słowa tego zapomniałem!
Słowa, które ostatecznie
Zrobi ją, czém przedtém była.
Ach, czyż biegać będziesz wiecznie?
Obyś w miotłę się zmieniła!
Coraz szybszy bieg!
Ciągle wodę nosi.
Ach, jak ze stu rzek
Fala się podnosi.