Strona:PL Goethe - Wilhelm Meister.pdf/15

Ta strona została przepisana.

Starałem się dokonać tłómaczenia sumiennie, t. j. nie tylko oddać wiernie treść utworu, lecz także i styl jego, o ile to się naturalnie dało pogodzić z duchem języka ojczystego. Przetwarzać stylu na tok zupełnie inny nie chciałem, gdyż tym sposobem zaginęłaby jedna z najważniejszych cech oryginału. Czy mi się wszędzie udało pokonać trudności, niewątpliwie bardzo znaczne, to oczywiście pozostawić muszę uznaniu rozważnej krytyki. Śmiałbym tylko jedne tu dodać uwagę. Jeżeli ktoś znajdzie powtarzanie tych samych wyrazów blizko siebie, lub zawiłość, dziwaczność w sposobie wyrażenia myśli; niech zbyt pochopnie usterków tych nie kładzie na karb tłómacza; niech zajrzy wprzódy do oryginału, niech pamięta o wspomnianym powyżéj „stylu radcy tajnego“ w „Latach wędrówki”; — a wtedy dopiéro niech formułuje swe zdanie. Znaczna liczba wierszy, znajdujących się w „Wilhelmie Meistrze“, również po raz pierwszy pojawia się w tłómaczeniu polskiém; prócz kilku, przy których wyraźnie zaznaczyłem tłómaczy, wszystkie inne sam przełożyłem, dbając szczególniéj o to, ażeby w najdrobniejszych nawet szczegółach formy odtworzyć oryginał; gdyż w poezyi Goethego kwestya formy ma pierwszorzędne znaczenie; wszystko w niéj obmyślone jest rozważnie.
W końcu wyrazić tu winienem podziękowanie prof. Janowi Bystroniowi, który swoją fachową wiedzą dopomógł mi w przekładzie terminologii tkackiéj, zapełniającéj niektóre ustępy Dziennika Leonarda w „Latach Wędrówki Wilhelma Meistra.“


17 grudnia 1892 r.
Piotr Chmielowski.