Strona:PL Goffred albo Jeruzalem wyzwolona Tom I.djvu/350

Ta strona została przepisana.
77.

Y ieśli wieczne — tak iako potrzeba —
Światło Piotrowi otworzyło oczy,
Gdzie o Chrystusa bić się będzie trzeba,
Tam tryumfalne pióra swe roztoczy;
Bo mu to za dar ieden dały nieba
Y stanie mu zto y serca y mocy...
Y Bóg tak chce mieć, aby poń posłano,
Y na tak sławną woynę go wezwano“.

78.

Tu zmilkł prorockiem duchem obciążony
Mąż święty, ale serce z swych wnętrzności
— Choć iuż beł ięzyk niemy y zemdlony —
Kładło mu na twarz esteńskie dzielności.
Iuż też noc zaszła y płaszcz rościągniony
Rozwiła na świat — uszyty z ciemności:
Wszyscy spać na swe odchodzili wczasy,
Ale pustelnik nie śpi w one czasy.

KONIEC PIEŚNI DZIESIĄTEY.