Iest w chrześciańskim kościele zakryty
Ołtarz pod ziemią, gdzie ksiądz ustawiony
Matki ich Boga obraz chowa ryty,
W iedwabny, ciężki rąbek uwiniony,
Przed nim kaganiec wisi złotem lity,
Który na wszytkie światło miece strony.
W około rzędem ślubów nawieszali,
Które nabożni pielgrzymowie dali.
Ten obraz, który chowaią tak skrycie,
Z niepobożnego gwałtem weź kościoła
Y własną ręką podstaw w twey meszkicie,
A ia tak sprawię czarnoksięskie koła,
Że póki u nas będzie to zawicie,
Nie pożyie cię nieprzyiaciel zgoła.
Y owszem wiecznie, przez tę taiemnicę,
Utwierdzisz swoię królewską stolicę“.
Posłuchał tyran niepobożney rady
Y do kościoła pobiegł ukwapliwy,
Zaraz uczynek wykonał szkarady:
Wydarł kapłanom obraz świetobliwy
Y wniósł go do swey bożnice, z porady
Izmena, który zwłoki niecierpliwy[1],
Tamże zarazem nad nim z czarnoksięstwa
Niezrozumiane zaczynał bluźnierstwa.
- ↑ niecierpliwy zwłoki, 2 przyp. przyczynowy.