Strona:PL Grignon de Montfort - O doskonałym nabożeństwie.djvu/140

Ta strona została przepisana.

na Nią nie widzimy nic innego, jeno istotę o naturze jak nasza. Ona nie jest słońcem, które by blaskiem swych promieni mogło nas słabych oślepić, lecz jest raczej piękna i łagodna jak księżyc[1], który światło swe otrzymuje od słońca i je łagodzi, by nie raziło naszej słabości. Jest Ona tak miłosierna, że nie odrzuca nikogo, kto Ją o pośrednictwo prosi, choćby był największym grzesznikiem. Gdyż, jak mówią święci, nie słyszano nigdy, jak świat światem, by ktokolwiek, co się do Najśw. Dziewicy z ufnością i wytrwałością udał, od Niej został odrzucony[2]. Jest Ona tak można, że Jej prośba nigdy odrzucona nie była. Dość, że stanie przed Swym Synem, a prośba Jej natychmiast wysłuchana bywa. Miłość i proś-

  1. Pieśń nad pieśniami 6, 9.
  2. Św. Bernard, Memorare.