sobie, zdawało im się, że dom ich dość jest pewny a skarbiec ich dość silny, by kosztowny skarb łaski bezpiecznie przechować. I właśnie, że zbytnio ufali samym sobie, jakkolwiek zdawało im się, że opierają się jedynie na łasce Bożej, nieskończenie sprawiedliwy Pan pozostawił ich samym sobie i zezwolił, że haniebnie zostali okradzeni. Niestety! Gdyby byli znali to cudowne nabożeństwo, które przedstawię niebawem, byleby
skarb swój powierzyli możnej i wiernej Dziewicy, a Ona byłaby go strzegła jako Swej własności, a nawet poczytałaby to sobie za obowiązek sprawiedliwości.
3) Ponieważ świat pogrążony jest w nadzwyczajnej złości, dlatego trudno wytrwać w sprawiedliwości. Świat jest teraz tak zepsuty, że zdaje się, jakoby każde serce musiało koniecznie
Strona:PL Grignon de Montfort - O doskonałym nabożeństwie.djvu/144
Ta strona została przepisana.