Ta strona została przepisana.
styn[1], jest największe i najuroczystsze. To samo mówię kanoniści: Najważniejszym ślubem jest ten, który składamy przy chrzcie św. Lecz któż przestrzega tego uroczystego ślubu? Kto dotrzymuje wiernie obietnic chrztu św.? Czyż większość chrześcijan nie sprzeniewierza się wierności, obiecanej Chrystusowi na chrzcie św.? Skąd pochodzi to ogólne rozprzężenie moralne, jeśli nie stąd, że żyjemy, zapominając o obietnicach i zobowiązaniach chrztu św. i że nikt prawie osobiście nie zatwierdza i nie odnawia przymierza, zawartego przez rodziców chrzestnych.
Jest to tak prawdziwe, że synod w Sens[2], zwołany celem zaradzenia wielkiemu rozprzężeniu wśród chrześcijan, stwierdził, że