Niej największe łaski i dobrodziejstwa, jakimi są krzyże. Twierdzę jednak, że słudzy Marii krzyże te znoszą z większą łatwością, z większą zasługą i z większą chwałą (w przyszłości). To, co by innych wstrzymało tysiąc razy i przywiodło do upadku, to ich nie tylko nie wstrzymuje, ale nawet przyśpiesza ich postęp w dobrem, ponieważ dobra Matka, pełna łaski i namaszczenia Ducha Św., zaprawia wszystkie ich krzyże słodyczą matczynej łagodności i namaszczeniem czystej miłości tak, że słudzy Marii przyjmują je z weselem, jakby orzechy w cukrze zaprawione, mimo że same w sobie są bardzo gorzkie. Zdaje mi się, że kto chce żyć cnotliwie i po Bożemu w Jezusie Chrystusie, kto chce cierpieć prześladowanie i nieść codzienny swój krzyż, nie potrafi dźwigać wielkich krzyżów, albo
Strona:PL Grignon de Montfort - O doskonałym nabożeństwie.djvu/220
Ta strona została przepisana.