Ta strona została przepisana.
nym sługom jest, że ich broni i osłania przed nieprzyjaciółmi. Przez Swe starania i czujność osłoniła Rebeka Jakuba od wszelkich niebezpieczeństw, w jakich się znajdował, a w szczególności od śmierci, którą, brat Ezaw byłby mu na pewno zgotował z nienawiści i zazdrości, jak niegdyś Kain bratu swemu Ablowi. Maria, dobra matka wybranych, ukrywa ich pod opiekuńczymi Swymi skrzydłami, jak kokosz pisklęta. „Rozmawia z nimi, zniża się do nich, ulega ich słabościom. By ich uchronić przed jastrzębiem i sępem, osłania ich, towarzyszy im „ogromna, jako wojska uszykowane porządnie“[1]. Czyżby człowiek otoczony stutysięczną armią obawiał się swych nieprzyjaciół? A wierny sługa Marii otoczony Jej potęgą i opieką królewską mniej
- ↑ Pieśń nad pieśniami 6, 3.