Ta strona została przepisana.
by, gdybyśmy się nimi kierowali, zapory duchowi Marii, choćbyśmy je nawet uważali za dobre.
2) Trzeba się poddać duchowi Marii, by on nas prowadził i nami kierował wedle Jej woli. Trzeba pozostać w Jej dziewiczych rękach, jak narzędzie w rękach rzemieślnika, jak lutnia w rękach artysty. Jak kamień wrzucony do morza, tak dusza utonąć musi w Marii i w Niej zginąć. Dzieje się to w sposób prosty, w oka mgnieniu, przez jedno spojrzenie ducha, przez krótki akt woli, przez jedno słowo, np.: Wyrzekam się siebie, oddaję się Tobie, Matko moja droga! A chociaż nie odczuwasz przy tym akcie żadnej słodyczy, to jednak jest on bardzo rzeczywisty. Tak samo, gdyby ktoś na serio — co niech Bóg broni — powiedział: oddaję się szatanowi, należałby rzeczy-