jak przystoi na pachołka, sługę łub niewolnika. Nie znaczy to, jakoby Maria była służby naszej ostatecznym celem, bo nim jest Jezus Chrystus. Maria zaś jest celem naszym bezpośrednim, jest owym tajemniczym polem, na którym działa Jezus Chrystus, jest łatwym środkiem dojścia do Niego. Jak dobremu słudze i niewolnikowi, tak i nam nie wolno próżnować, lecz z niewzruszoną ufnością w Jej pomoc i orędownictwo trzeba przedsiębrać i czynić rzeczy wielkie dla dostojnej Pani i Królowej. Trzeba bronić Jej przywilejów, jeśli ich kto nic chce uznać, trzeba bronić Jej chwały, jeśli kto zaczepi, trzeba starać się, by przyciągnąć jak najwięcej dusz, o ile możności świat cały do Jej służby i do tego prawdziwego i rzetelnego nabożeństwa; trzeba z całą stanowczością występować przeciwko tym, którzy nad-
Strona:PL Grignon de Montfort - O doskonałym nabożeństwie.djvu/358
Ta strona została przepisana.