łów katedralnych poświęcono Bogu pod Jej wezwaniem. Nie
ma kościoła, w którym by nie było ołtarza poświęconego Jej czci; nie ma kraju, ni okolicy, gdzieby nie czczono cudownego Jej obrazu, przed którym chorzy znajduję uzdrowienie a wierni zyskują rozliczne łaski. Ileż to bractw i kongregacyj istnieje ku czci Marii! Ile zakonów nosi
Jej Imię i znajdują się pod Jej opieką! Ilu braci i sióstr wszelakich zgromadzeni, ilu zakonników i zakonnic głosi Jej cześć i wysławiają Jej miłosierdzie! Nie ma pacholęcia, co by Jej nic wielbiło szczebiocząc: „Zdrowaś Mario“. Bodaj znalazłby się grzesznik tak zatwardziały, który
by nie miał choć iskierki ufności w Nią. Nawet: szatani w piekle odnoszę się do Niej z szacunkiem, choć Jej się lękają.
Zaprawdę musimy zawołać z świętymi: De Maria nun
Strona:PL Grignon de Montfort - O doskonałym nabożeństwie.djvu/42
Ta strona została przepisana.