Strona:PL Gustaw Daniłowski - Wrażenia więzienne.pdf/144

Ta strona została uwierzytelniona.

okolicznościach: chłopak jechał na ślub kolegi, gdy dano mu znać, że w pobliżu oblężono Ogiera. Młodzieniec mając jedynie sztylet, gdyż rewolwer zostawił, opuścił natychmiast orszak i pobiegł na wskazane miejsce.
Przed bramą domu z dwoma rewolwerami w ręku, w groźnej postawie widniał Ogier, w przyzwoitej odległości z laskami stała grupa robotników. Broni nikt nie miał.
Ogier zobaczywszy bojowca cofnął się do bramy i zamknął się, przewidując niebezpieczeństwo.
Blokada trwała z godzinę, wreszcie zniechęcony tłum się rozszedł, uparty chłopiec jednak został, sztyletem zaostrzył kij od miotły i uzbrojony jak w pikę postanowił czatować.
Jakoż na koniec skrzypnęła furtka, wysunął się Ogier, spojrzał w jedną stronę, a gdy zwrócił twarz w drugą otrzymał straszny cios w same oko...
Zawył, oślepiony strzelił kilkakrotnie na wiatr i począł uciekać.