Strona:PL Gustaw Daniłowski - Wrażenia więzienne.pdf/163

Ta strona została uwierzytelniona.

Widziałem dno nędzy, dno upadków, otchłań niedoli, wyżyny męstwa, żywych bohaterów, cierniste pole chwały.
I przekonałem się dowodnie o tym, com tylko przeczuwał, że ludzkość w swym pochodzie naprzód musi zniszczyć te mury wilgotne od łez, przesiąknięte krwią i cierpieniem, zburzyć te klatki hańby, bo każdy pręt ich to piekielny postępek, a każdy kamień — wołający o pomstę — śmiertelny grzech!