Strona:PL Gustaw Daniłowski - Wrażenia więzienne.pdf/86

Ta strona została uwierzytelniona.

wieka. Stało się to przed moim przyjściem do kozy, ale trafiłem jeszcze na bardzo świeżą tradycyę o tym zdarzeniu. W szpitalu siedział Pozner, żyd, robotnik, oskarżony o zamach na stójkowego; został aresztowany, w dwa tygodnie po wypadku na zasadzie bardzo wątpliwych poszlak, i był istotnie absolutnie niewinny; w dniu zamachu pracował w fabryce, miał więc licznych świadków dla udowodnienia swojego alibi. Swoją drogą nerwowy chłopak niepokoił się strasznie swym losem, obawiał się grożącej odpowiedzialności i dręczony złymi przeczuciami każdemu opowiadał o przebiegu sprawy, pytając o zdanie, a jednocześnie przy każdej sposobności wyrzucał rodzicom błagalne grypsy, by powołali na świadków kolegów z warsztatu. Znudzeni jego opowiadaniami towarzysze — często zeń kpili, dowodząc, że sprawa jest poważna i pójdzie na taśmę.
Żyd gryzł się, i w parę miesięcy poprostu się postarzał, posiwiał, chodził jak błędny,