ITEM, napoleon piędziesięcio frankowy, podarunek dnia onegdajszego.
Skarb ten, zawierał sztuki nowe, niezużyte, prawdziwe pamiątki o które ojciec Grandet zapytywał się nie raz i oglądał je, pokazując Eugenii ich wartość i zalety, jako to: piękność obrączki, czystość wybicia, wydatność liter. Ale ona nie pomyślała ani na te osobliwości, ani na manią swojego ojca, ani na jakie niebezpieczeństwo naraża się, wydając skarb tak drogi dla jej ojca; myślała tylko o swoim kuzynie i zrozumiała nareście po kilku zmyłkach w rachubie, iż posiada około 5800 franków w złocie, za które można wziąźć blisko dwa tysiące talarów.
Na widok tych bogactw, zaczęła klaskać w ręce, jak dziecię, wydające nadmiar swojéj radości w skokach i wołaniu. Tak więc, ojciec i córka przeliczyli swoje majątki: on aby przedać złoto, Eugenia aby je rzucić w ocean przywiązania.
Strona:PL H Balzac Eugenia Grandet.djvu/220
Ta strona została przepisana.