przyciągnąć Karola do swojéj córki, ułudzie go nadziejami wielkości i tytułów, iż oświadczył się o jéj rękę. Uczyniła mu nadzieje, iż wyrobi postanowienie królewskie upoważniające go do przybrania nazwiska i herbów d’Aubrion; że mu otworzy pole zaszczytów i urzędów.
Karol omamiony temi nadziejami, już wyobrażał sobie przyszłą wielkość swoją. Jego kuzynka znikła zupełnie z jego pamięci. Zobaczył się ze swoją Anusią. Zachęcała go do zawarcia tego związku i przyrzekła iż mu dopomagać będzie. Anusia cieszyła się że Karol zaślubi nudną i szpetną osobę.
Pan des Grassins usłyszawszy o jego powrocie, majątku i bliskiém małżeństwie, przyszedł do niego aby mu wspomnieć o dwuchkroć stu-tysiącach franków, któremi spłacić może długi ojca.
Karol wtedy naradzał się z jubilerem, któremu kazał osadzać brylanty
Strona:PL H Balzac Eugenia Grandet.djvu/344
Ta strona została przepisana.