Strona:PL Hadaczek Polygnotos.pdf/11

Ta strona została przepisana.

Neoptolemosa. Tak to Polygnotos, współzawodnicząc z poetą w epicznem opowiadaniu, musiał nieraz wypadki ujednostajniać lub figury rozrywać, chcąc wywołać u widzów wrażenie jednolitej, malarskiej, narracyjnej kompozycyi. Zamiar ten udał mu się wspaniale. W wielkim obrazie potrafił on uwydatnić pędzlem w znakomity sposób rozmaite nastroje psychiczne Trojan pokonanych i Greków tryumfujących i zaznaczyć równocześnie przyszłe działanie Nemezy, która ześle jeszcze na tryumfatorów mnóstwo dolegliwości za bezbożny gwałt zadany niewinnej Kassandrze.
Drugi obraz zdobiący Leschę Knidijczyków przedstawiał temat zaczerpnięty z homerowej Nekyi, t. j.z owej pieśni Odyssei, w której Homer ukazuje nam Odysseusa, udającego się do Kimmeryjezyków, by zasięgnąć wróżby u cienia Teiresiasa i przy tej sposobności opisuje cały świat podziemny.
Stanowisko malarza wobec poety było tu swobodniejsze, aniżeli w poprzednim obrazie. Odyssea nie była jedynem źródłem literackiem Polygnota. Dowolnie korzystał on także z różnych innych poematów jak Pieśni cypryjskich i Minyady, której autor nie jest jeszcze nam znany. Posługiwał się nadto legendami eleuzyńskiemi.
Minyada dostarczyła malarzowi typu Charona, przewoźnika podziemia, którego przedstawił na początku obrazu w barce płynącej po Acheroncie.
Sam środek obrazu zajmował przedstawiony w górze Odysseus z Elpenorem siedzący na kuczkach z gołym mieczem w ręku nad brzegiem rowu, do którego przychodziły zwolna dusze zmarłych, by napić się krwi zabitych na ofiarę bydląt. W pewnem oddaleniu wysunięci bar. dziej ku początkowi obrazu występowali towarzysze Odysseusa, Perimedes i Eurylochos, niosąc czarne barany. Musiał tu być w jakiś sposób odgraniczony zapomocą wzgórz i środkowego załomu świat ziemski, na którym znajduje się Odysseus ze swoim orszakiem, od świata podziemnego. Tymczasem do rowu Odysseusa zbliżał się zwolna z podziemia cień Teiresiasa, obok którego siedziała na kamieniu matka Odysseusa Antikleia, zamykając tę grupę centralną. Widzimy więc, że podobnie jak w Odyssei, stanowiło także w obrazie Polygnota zstąpienie Odysseusa do Hadesu temat główny. Lecz tutaj miało ono charakter tylko małej w górze przylepionej etykiety, którą możnaby usunąć bez uszczerbku dla całej kompozycyi.
Wszak widz dostawał się do podziemia nie przez dół ofiarny, który wykopał Odysseus mieczem, a który był dla niego jakby oknem do świata podziemnego, lecz niepostrzeżenie wpływał, podobnie jak grecki peryegeta, łódką Charona po Acheroncie.