Strona:PL Haggard - Kopalnie Króla Salomona.djvu/223

Ta strona została przepisana.

dalej Ignosi — trzecia część naszych żołnierzy pozostałych przy życiu (około 6.000) zsunie się wzdłuż prawego rogu pćłksiężyca i uderzy na lewe skrzydło Twali, a jeżeli szczęście pozwoli, odniesiemy zwycięztwo i zanim noc na swym wozie na góry wyjedzie, zasiądziemy spokojnie w Loo. A teraz chodźmy zjeść cokolwiek i przygotować się. Ty Infadoosie bacz na to, żeby tak się stało, jakem powiedział. Niechaj biały ojciec Bougwan idzie prawym rogiem, aby — świecące jego oko dodawało odwagi żołnierzom.
Przygotowania do ataku, tak zwięźle zarządzonego zostały przeprowadzone z szybkością, świadczącą dobrze o wydoskonaleniu armii kukuanańskiej. W godzinę później rozdana żołnierzom żywność już była zjedzona, wojsko podzielone na trzy części, plan natarcia wytłomaczony dowodzącym i wszyscy, z wyjątkiem pozostającej przy rannych straży, gotowi do pochodu.
W tej chwili Good podszedł do nas, by sir Henryka i mnie uścisnąć za ręce.
— Bywajcie zdrowi, przyjaciele, odchodzę stosownie do rozkazu, uściśnijmy sobie ręce, bo może nie zobaczymy się więcej.
Podaliśmy sobie ręce w milczeniu.
— Niebardzo przyjemna awantura, — rzekł sir Henryk. — Co do mnie, nie spodziewam się oglądać jutrzejszego słońca, bo jeśli do-