Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 009.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

stępujący dlań szlafrok, bo przewiązany w pasie rzemyczkiem; cienkie jego nogi okryte tylko były skromną, płócienną odzieżą.
Powabne to małżeństwo nie odzywało się do siebie inaczej, tylko niezmiernie etykietalnie przez „pan“ i „pani“.
Pani Knepusowa urządziła dla Krystyana facyatkę wychodzącą na ogród zamkowy; była to wprawdzie biblioteka i spiżarnia domowa, ale trzeba sobie radzić jak można, boć trudno żeby mu pozwolić nocować obok jej sypialni, skoro to młody człowiek, co niedługo podrośnie, a niczego się tak wystrzegać nie trzeba, jak ludzkiej gadaniny. Wiec tedy jemu naznaczyła miejsce w jednej facyatce, a pan Knepus sypiał w drugiej.
Już o ósmej godzinie, bo nibyto jeszcze była zima, pan Knepus udał się na spoczynek, żeby wstać tem raniej, jak tłumaczono Krystyanowi. W kwadrans później pani Knepusowa ze sługą musiały udać się do niego; Krystyan więc pierwszego już wieczora wtajemniczony był we wszystkie właściwości tego domu.
Ściany jednej z tych facyatek ozdobione były karykaturami i zawieszone rozmaitego ka-