Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 139.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

na uśmiechniętych ustach i w wyrazie dumnych oczów. Jedno uściśnienie ręki, jedno spojrzenie może stać się owem jabłkiem, z którego trafiona wysysa słodką i zjadliwą truciznę.
Kto po raz pierwszy kocha, ten patrzy na świat przez szkiełko pryzmatyczne: na każdym ostrym kancie, na każdej linii, spoczywa siedmiobarwna nadzieja. W ludzi powszednich wnika wówczas bożek poezyi, a poeci śpiewają najbardziej natchnione swoje pieśni.
Dwudziesto-letni młodzieniec, który już zajmuje ośmnastoletnią dziewicę, za kilka dni niezawodnie stanie się przedmiotem jej miłości.
W połowie Kwietnia sztuczni jezdzcy występowali po raz ostatni. Jeszcze Cyrk nie był otwarty: w stajni stało dwóch koniuszych, zajętych ubieraniem koni; przy pięknym zaś ogierze, na którym zwykle jeździł Władysław, ujrzemy tego atletycznego, pięknego młodzieńca z śniadą cerą; krucze jego brwi zmarszczone były nad ciemnemi oczyma. Ubiór na nim był jeszcze zwyczajny: krótka kurtka i spodnie z jeleniej skóry, co jak ulane przylegały do każdego muszkułu. Lewa jego ręka spoczywała na karku bieguna i przez to występowała w korzystniejszem jeszcze świetle; była bowiem silną,