Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom II 148.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

nam damą z powiewającem piórem i różnobarwnemi chorągwiami. Wszystko śmiało się i weseliło; nawet Władysław mniej był poważnym i ponurym niż zwykle, a dumny jego wzrok zdawał się dziwnie wyrazistym.
Pajac śpiewał niemieckie piosneczki i rozpowiadał o przysmaczkach wiedeńskich w najlepszym wiedeńskim dyalekcie, a gdy Duńczyk Krystyan szepnął, że jest zmęczony i że radby się poszedł przespać, pajac w głos się roześmiał, spojrzał na niego, kiwnął na Władysława i zaśpiewał znaną piosnkę Wiedeńską:

„Każesz mi kupować sennik!
Moja droga, cóż mi po nim?
Mój sen zawsze tylko jeden,
A co chcę, to wiem już o nim!“


Domyślny czytelnik już zapewne wie oddawna, że tym Duńczykiem Krystyanem nie kto inny jest jedno Naomi; ale zanim nielitościwie ją potępi, niechaj pamięta, jakie było jej wychowanie, jakie otoczenie, jakie wreszcie pojęcie jej o świecie.
Była więc sama jedna z Władysławem.
— Uczyniłam dla ciebie wiele, bardzo wiele! — rzekła głosem tak rzewnym, jakiegośmy ni-