Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom I 125.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.




X.


Śmierć! Jakiż świat bólu spoczywa w tym jednym, drobnym wyrazie. Jest to miecz obosieczny, który ścinając to co jest drogiem sercu naszemu, wpada do własnej piersi, że aż ściemnia się przed oczami, chociaż słońce oświeca miliony szczęśliwych. Jeden tylko wyraz, krótszy jeszcze od tamtego, wspiera nas i może natchnąć pociechą, jeden ten wyraz: Bóg!
— Tak, byłam na to przygotowaną, — rzekła Marya, ale nie była przygotowaną. Smętne, przykre przejście z jesieni do zimy, jak dom żałobny, tem bardziej rozżalało nieszczęśliwą. Powietrze było szare, deszcz z śniegiem napełniał błotne ulice. Ciemno było na dworze i ciemno w najwewnętrzniejszych jej myślach.