Strona:PL Hans Christian Andersen-Tylko grajek tom I 256.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Piotra Wika, który dla niego był tak dobrym i wylanym, a to uczucie własnej winy do większej go jeszcze napędzało gorliwości, żeby sobie zaskarbić jego względy.
— Może hrabia sam na to czeka, żebym zrobił podobny krok, bo jego to przekona o wielkości moich dobrych chęci! Jeżeli to uczynię, pomoże mi niechybnie! — Ta myśl najciężej zaważyła, tak więc postanowił niezmiennie, że w nocy poprzedzającej odpłynięcie statku, sam go zupełnie opuści. Resztę powierzył opiece Najwyższego.
Był to ostatni dzień przed wyjazdem z portu; Krystyan stał przy kotwicy i patrzał na dom, w którym mieszkała Naomi. Wszystkie okna zastawione były najpiękniejszemi kwiatami wiosennemi; przepyszne rośliny południowej Afryki nie przedstawiają podróżnym większego bogactwa kolorów, jak te tutaj kwiaty naszemu małemu marynarzowi.
Przyciśnięty najdotkliwszem ubóstwem, mając przed sobą widok większego jeszcze osamotnienia, wyobrażał sobie, że zostawszy bogatym, wystawi wspaniały pałac, w którym każde okno, tak samo jak tutaj, zastawiane będzie kwiatami, a wpośród wszystkiego tego