Strona:PL Helena Staś Kobieta wobec Chrystusa.pdf/30

Ta strona została przepisana.
— 30 —

duchem prawdy a jako taki tylko w prawdzie ducha może być uwielbiony.
Kobieta wsłuchała się w to objawienie w wielkim skupieniu, poczem cicho wyrzekła:
— „Powiedziane jest, że przyjdzie Mesyasz, który będzie nazwany Chrystusem a gdy On pryzjdzie to te rzeczy nam wyłoży.“
A Jezus na to: — „Jam ci jest Ten który to mówię“.
A gdy. słów tych domawiał przybliżyli się uczniowie, którzy podczas gdy Jezus wypoczywał przy studni, poszli byli po żywność do miasta.
Kobieta wziąwszy na ramie dzbanek z wodą, szła wolno pod górę. Cisza zaległa dokoła a słońce było już zaszło. Mrok padał na ziemię lecz w duszy samaryjskiej niewiasty zaczęło świtać — wstępowało w nią słońce prawdy. — Oto duch czysty przeniknął ją, ukazał jej kłamstwo, niegodne postępki a gdy w rozterce i zwątpieniu pytała gdzie należy wielbić Boga, Ten który czytał jej życie jak księgę otwartą wskazał jej jako miejsce modlitwy jej własną duszę. Mówił, że jeźli tam prawda zamieszka to tam będzie miejsce Boga. W prawdzie duszy człowieczej będzie uwielbion Ojciec.
I od tej godziny otworzyła się dusza niewiasty na prawdę Bożą; postanowiła odtąd nigdy nie kłamać a żyć cnotliwie a tym samem w cnocie i prawdziwie uwielbiać Boga. Zrozumiała, że najwyższym dobrem i pięknem świata jest duch prawdy..

(Jan IV. w. 19—25.)