Tak też jest ukazywany na freskach historycznych z Opatowa, a że Krzyżacy przypominają tam bardziej antycznych wojowników niż rycerzy z XV w., nie miało większego znaczenia. W oderwaniu od rzeczywistości czarna legenda Krzyżaków rozwijała się w Polsce nadal po utracie niepodległości, także bez troski o realia historyczne. Krzyżacy stali się synonimem Zła, które (szczególnie w wersji mesjanizmu Mickiewicza i Słowackiego) zostało pokonane przez Dobro, czyli Polskę. Ten pogląd, podtrzymany w pewnym sensie przez ówczesnych historyków, stał się bliski wielu naszym rodakom z dwóch powodów: po pierwsze – krzepił serca, po drugie – stawał się aktualny wobec białej legendy w krajach niemieckich.
Tam, poza kręgami dworskimi i wykształconych fachowców pamięć o Krzyżakach przetrwała tylko na pograniczu Hesji, Bawarii, Wirtembergii. Koło Bad Mergentheim, siedziby wielkiego mistrza, istniał kompleks dóbr, gdzie tradycja panów rycerzy jest żywa do dziś. Nie różni się ona od tradycji innych włości czy władztw terytorialnych dawnej Rzeszy. Znacznie większą rolę zaczęła odgrywać (nie związana z rzeczywistością historyczną) biała legenda krzyżacka na ziemiach nowożytnego Królestwa Pruskiego. Kiedy w 1701 roku Fryderyk I ogłosił się królem Prus znaczna część jego państwa należała do obszarów zdobytych przez Krzyżaków. Do nich też zaczęły m.in. nawiązywać tradycje państwowe nowej monarchii. Dla dynastii Hohenzollernów, władającej na peryferiach dawnego Królestwa Niemieckiego, na obszarach etnicznych pierwotnie słowiańskich lub bałtyckich – graniczne państwo zakonne było dobrym wzorem. Tendencja ta pogłębiła się na przełomie XVIII i XIX w., szczególnie w okresie wojen napoleońskich. Rozwój poczucia narodowego wymagał podstaw historycznych. Tym należy tłumaczyć odkrycie ponowne przeszłości krzyżackiej dla Niemiec (czy ściślej Prus) w okresie wojny wyzwoleńczej i później. Wymowne jest ówczesne połączenie na fresku malarskim ochotnika z czasów wojny 1813 roku i rycerza krzyżackiego. Jeden i drugi miał symbolizować trwałość wartości wiążących się z „duchem Niemiec”, z chwalebną przeszłością, z walką narodu o swą sprawę. Odbudowa zamku mal-
Strona:PL Henryk Samsonowicz - Krzyżacy.djvu/14
Ta strona została uwierzytelniona.
12