symbole wojenne III Rzeszy nawiązywały do krzyżackich znaków bojowych. Wbrew rzeczywistości podkreślano świadome tendencje germanizacyjne Zakonu i jego działalność „wielkoniemiecką”. Wykorzystywano też hasła o misji cywilizacyjnej Krzyżaków. Dla sojuszników walczących z Niemcami ożyła legenda czarna. Polacy, Rosjanie, Litwini, Czesi – wspólnie, ramię w ramię, zadają klęskę najeźdźcy niemieckiemu, tak jak za Aleksandra Newskiego czy Jagiełły. Czy potrzeba lepszego odwołania do historii dla potrzeb związanych z walką z hitleryzmem i tworzeniem nowego systemu w Europie Wschodniej? Jeśli poszukuje się wspólnych tradycji dla wojsk państw Układu Warszawskiego, Grunwald jest pojęciem niezastąpionym.
Trzeba przyznać, że kiedy umilkły największe emocje związane z II wojną światową, historycy i niemieccy, i polscy podjęli próbę rozładowania istniejących mitów. Ale nie jest to łatwe. Zbyt wiele nagromadziło się wzajemnych urazów, zbyt wiele lat termin „Krzyżak” był synonimem zła, podobnie jak dla drugiej strony określenie „Słowianin”. Nie ulega też wątpliwości, że sprzeczności między Krzyżakami a Polską były zbyt duże, by można było łatwo przejść nad nimi do porządku. Obie wersje legendy wrosły w świadomość zbiorową narodów, stając się treścią edukacji integrującej liczne pokolenia. Nie rezygnując z wartości, jakie przynoszą wyobrażenia o przeszłości, z wymowy symbolicznych i realnych wydarzeń i pojęć, obowiązkiem naszym jest również odtwarzanie przeszłości sine ira et studio. W tym bowiem jedynie mieści się nadzieja na lepsze zrozumienie wzajemne.
Strona:PL Henryk Samsonowicz - Krzyżacy.djvu/18
Ta strona została uwierzytelniona.
16