nia silniejszej władzy centralnej i rozbicia Związku. Popierany w swych planach nie tylko przez energicznych komturów, ale i przez biskupów zagrożonych w swych dominiach, spowodował przysłanie legata papieskiego, który miał groźbami kościelnymi zmusić związkowców do zawieszenia działalności. Misja dała efekt przeciwny od zamierzonego. Zagrożony Związek skonsolidował swe szeregi, a sprawa Prus stanęła na forum międzynarodowym. Rosnące napięcie spowodowało włączenie do sprawy krajów sąsiednich: Polski, Szwecji, Brandenburgii. Spory zostały poddane pod sąd cesarza Fryderyka III. Ten wydał w 1453 r. wyrok potępiający Związek i skazujący go na rozwiązanie, a opornych na surowe represje. Konflikt zbrojny stał się nieunikniony. Jedynym pewnym sprzymierzeńcem Związku mogła w nim być Polska. Nie chodziło tu nawet o tradycyjną niechęć panującą między Krakowem i Malborkiem. Stały rozwój stosunków handlowych Pomorza z naturalnym zapleczem wiślanym, kontakty rodzinne i majątkowe doprowadziły do powstania silnych powiązań z Królestwem. Jednocześnie rozwój przywilejów uzyskiwanych przez szlachtę polską, jak nietykalność majątkowa, osobista, podział władzy wykonawczej i sądowniczej, szerokie prerogatywy zjazdów lokalnych, ograniczenia podatkowe i wojskowe – stworzyły model władzy atrakcyjny dla sąsiadów. Słabość miast polskich nie była ostrzeżeniem dla silnych miast pruskich, polska decentralizacja władzy była na rękę wszystkim związkowcom. W początku 1454 r. doszło do wysłania poselstwa związkowego do Krakowa, które królowi Kazimierzowi Jagiellończykowi złożyło prośbę o przejęcie władzy przez Polskę nad całymi Prusami. Jeszcze parę dni wcześniej, związkowcy wypowiedzieli posłuszeństwo wielkiemu mistrzowi i zdobyli – bez specjalnych trudności – zamki krzyżackie w większości miast pruskich. Król Kazimierz wydał akt inkorporujący Prusy do Korony Polskiej i nadający nowym poddanym liczne przywileje dotyczące samorządu terytorialnego, wpływu na elekcje króla polskiego, a także znoszący różne drażniące uprawnienia kryżackie.
Wojna, która wybuchła, toczyła się prawie 13 lat, do jesieni 1466 r. Podobnie jak po bitwie grunwaldzkiej okazało się, że
Strona:PL Henryk Samsonowicz - Krzyżacy.djvu/67
Ta strona została uwierzytelniona.
65