Strona:PL Henryk Samsonowicz - Rzemiosło wiejskie w Polsce.djvu/52

Ta strona została przepisana.

płatnie z młynów prywatnych dla swego stołu, zatwierdzając wszelkie transakcje dokonywane przez młyny oraz pewne opłaty. Prawo młyńskie nie było w Polsce prawem gruntowym, lecz stanowiło regale, monopol panującego nadawany tylko w formie przywileju. Uwagi powyższe Wasiutyński odnosi i do XV wieku. Otóż należałoby stwierdzić, że prawo młyńskie w połowie XIV wieku traci swój pierwotny charakter. Z jednej strony rozwój miast, z drugiej zaś rozwój przywilejów gospodarczych i politycznych feudałów — szlachty doprowadziły w rezultacie do tego, że regale zmieniało się w rodzaj prawa gruntowego. Każdy feudał mógł budować i budował tyle młynów, ile mu było potrzeba. Szereg dokumentów wyraźnie to stwierdza[1]. Sam zresztą Wasiutyński, oceniając dokumenty z punktu widzenia prawnego, podkreśla, że znaczną grupę stanowiły nadania władcy jako pana gruntowego[2]. Dlatego też kościół posiadał już w XIV wieku to samo prawo[3], nie mówiąc o tym, że wiele dyplomów książęcych czy królewskich poświadczało tylko i umacniało stan posiadania szlachty w zakresie młynów[4]. Sołectwa otrzymywały młyny bardzo często, a stopień uprzywilejowania możnowładztwa widoczny jest z tak wyraźnego faktu, jak na przykład posiadanie przez wojewodę brzeskiego Wojciecha wyłącznego prawa młyna na Noteci między wsią Ptur a miastem Łabiszyn w r. 1369[5]. Wszystko to jednak, jak już podkreśliłem, zaczyna się od połowy XIV wieku. Pierwotnie prawo młynne należało prawdopodobnie do regale. Nie należy zresztą zapominać, że władca był największym feudałem kraju i wiele dokumentów mogących świadczyć o istnieniu regale odnosi się po prostu do jego własnych dóbr.

Dokumentów dotyczących nadać młynów jest oczywiście wiele. Trzeba tu rozróżnić trzy rodzaje: pierwszy to nadanie ewentualnie sprzedaż prawa posiadania młyna przez jednego feudała (przeważnie księcia) drugiemu. Do takich należą dokumenty, które również wykazują rosnące stale znaczenie możnowładztwa: Rex, Petro Gorski, tenutario Szlocjoviensi, tria molendina, unum equestre braseorum molendorum, secundum in fluvio… pro frumentis et dividendis roboribus — sarra, et tetium minere ferri[6]. Zjawiska takie występują bardzo często, choć może powyższy przykład jest najjaskrawszy[7]. Niemniej sprawa jest jasna, że — nie mówiąc już o młynach królewskich — ani wyżej wymieniony Piotr

  1. Kod. Dypl. Młp., t. I, nr CCCXII; t. III, nr DCCXXII i w in.
  2. W. Wasiutyński, o.c., str. 38.
  3. Ibidem, str. 39.
  4. Ibidem, str. 28.
  5. Kod. Dypl. Wkp., t. III, nr 1610.
  6. Mat. Reg. Sum., t. III, r. 1503, nr 690.
  7. Por. Kod. Dypl. Wkp., t. I, nr 352, r. 1257; t. III, nr 1536, r. 1365; Kod. Dypl. Młp., t. I, nr CCXII, r. 1372.