Strona:PL Henryk Sienkiewicz-Na marne 194.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

— Co jej mam powiedzieć — spytał po niejakiem milczeniu Augustynowicz — gdy się zapyta o ciebie?
— Powiedz jej prawdę; mów, że się żenię z inną.
— Eh, stary, powiem jej co innego.
Szwarc spojrzał mu w oczy.
— Dlaczego?
— Ot, tak!
— Mów jasno!
— Ona cię niby kocha!
Twarz Szwarca zapłonęła; wiedział o wzajemności Luli, ale wiadomość ta z obcych ust wstrząsnęła nim. Piersi napełniła mu słodycz i jakby rozpacz obok słodyczy.
— Kto ci to powiedział? — spytał.
— Malinka... ona mi wszystko mówi...
— Więc powiedz Luli: że się żenię z inną, z miłości i obowiązku.
— Amen! — zakończył Augustynowicz.

∗             ∗

Wieczorem Augustynowicz poszedł do pani Wizbergowej; otworzyła mu drzwi Malinka.